Bieganie Gdzie trzymać wodę ?

Bieganie po torze w parku.

Można tu doskonale zorganizować biegi rekreacyjne, relaksacyjne i regeneracyjne. Możesz biegać po każdej nawierzchni: asfalt, szutr, ubite pola, wąskie ścieżki w górach, trawa, nikt Ci nie powie co to jeleń, bo niszczysz zieleń :-). Teren też jest inny. Biegając w ten sposób możesz cieszyć się wspaniałym widokiem.

W Hamsted Heath znajdziesz wiele miejsc do wspinaczki. Są mniej lub bardziej strome i mają różną długość. Nie ma zakazu biegania po trawie i między drzewami w parku, więc bez problemu można trenować pod górę, która przypomina małą górkę np. w Bieszczadach. Możesz pochylić się nad terenem, na którym korzenie drzew wystają z ziemi, lub być może będziesz musiał wbiec po schodach. Ten rodzaj treningu biegowego schodkowego jest tutaj również możliwy.

Decydując się na trening w parku możesz przygotować się do wyścigów na asfalcie, skrzyżowaniach i górach. Często nawierzchnia jest nierówna, czasem mokra i śliska, nawet biegnąca po błocie. Jest to również przydatne podczas uruchamiania. Możesz także ćwiczyć naprzemienne biegi, w których jedziesz raz, a następnie zjeżdżasz ze wzgórza. Takich atrakcji będzie tu wiele. Typowym obszarem leśnym jest posiadłość Kenwood przylegająca do Hamstead Heath. Biegasz po ogrodzonych ścieżkach i czujesz się jak na wsi. Czysta przyjemność! W centrum miasta można biegać po lesie.

Bieganie przez zraszacze podczas monsunu.

W pobliżu znajduje się wejście do lasu. Biegniesz po bardzo nierównej powierzchni oddzielonej od trybuny drewnianym płotem. Kiedy pada, droga jest pełna błota i dużych kałuż. Tutaj but sprawdza się doskonale, nawet przy bardzo agresywnym bieżniku. Jeśli zboczysz z asfaltu i zatłoczonych dróg między drzewami, możesz biegać po wąskich ścieżkach. Odnosi się wrażenie, że atakowane są niezagospodarowane lasy i rzadko odwiedzane tereny. To zaleta parku. Możesz poczuć się jak na samotnej drodze w Bieszczadach, z tą różnicą, że nie spotkasz tu niedźwiedzi :-).

Występuje głównie na małych drogach lub w niektórych parkach poza miastem. Jest uważana za ulubioną powierzchnię. Amortyzuje wstrząsy i chroni stawy. Niestety jakość tej nawierzchni w dużej mierze zależy od pogody. Po deszczu nie ma szans na utrzymanie prawidłowego rytmu treningowego.

Nie ma problemu, jeśli ktoś chce faktycznie mieć odsłonięte kończyny, czyli w szortach i koszulce z krótkim rękawem. Zwłaszcza jeśli mieszkasz w pobliżu. Wolę jednak długie legginsy lub spodnie. Zabrałem też ze sobą płaszcz przeciwdeszczowy, który skutecznie chronił mnie przed wiatrem. Biegając po parku, zobaczyłem około trzech osób w kapeluszach. Biegałem bez kaptura i buffa. Co zaskakujące, moje ciało nie wykazywało oznak przeziębienia. Wziąłem rękawiczki, ale szybko je zdjąłem i schowałem do kieszeni. Tak więc, jeśli chodzi o ubrania treningowe, nie warto ulegać nawykom, które wyrobiłeś podczas biegania w kraju. Nie przesadzaj, bo po prostu się przegrzejesz i trening będzie nieskuteczny. Aby kontynuować bieganie, musisz zdjąć ubranie. Możesz wybrać dowolny rodzaj cholewki, w zależności od tego, do czego planujesz trenować: bieganie po szlaku, asfalcie, błocie lub trawie, ponieważ takie nawierzchnie można znaleźć w tym parku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.